Izotek - dzień 13
Dzień 13 i czuję pewne zmiany
Cały dzień wszystko było w porządku, wyspałem się (zmiana godziny) i raczej na nic nie narzekałem.
Twarz trochu bardziej sucha niż wczoraj ale nieznacznie.
Usta, dłonie i cała reszta bez zmian.
Ale rzecz, która dzisiaj mnie zaskoczyła to pulsowanie.
Koło godziny mniej więcej 20/21 zacząłem czuć pomału narastające pulsowanie ciała, ale przede wszystkim głowy.
Z początku ani trochę mi to nie przeszkadzał ale po 2 godzinach już zrobiło się dziwnie.
Głowa cały czas jakby pulsuje, powiedzmy w rytm serca, jest godzina prawie 1 a ja czuję to coraz bardziej.
Nie powiem bo jest mi od tego trochę słabo, a nawet i lekko niedobrze.
Może to być kwestia, zamkniętego pomieszczenia i papierosów, może wczorajszego piwa.
Przeczucie mówi mi, że to alkohol, który trochę rozszerzył naczynia i przez to tak jak ostatnio miałem ataki gorąca, tak dzisiaj mam pulsowanie głowy.
Jeżeli tak, to hoho, odechciewa mi się nawet tego jednego piwa raz na jakiś czas.
Ale no, czas pokaże.
Nie potestuje to się nie dowiem.
Także, to chyba na tyle z dzisiejszych nowości, oby szybko przeszło.
Tymczasem zmykam do łóżka bo ciężko wysiedzieć w takim stanie.
Komentarze
Prześlij komentarz