Izotek - dzień 244
Witam raz jeszcze :)
Dzisiaj czwartek, od niedzieli, czyli od 4 dni biorę jeszcze mniejszą dawkę, 20 mg/dobę.
Wcześniej brałem 30 mg/dobę, na zasadzie, raz 20 mg, raz 40 mg.
Wszystko było ładnie pięknie, aż nagle wczoraj, już tak w zasadzie w nocy, złapała mnie jakaś lekka niechęć.
Jakieś takie, inne spojrzenie na wszystko, plus generalnie wszystko zaczęło mnie denerwować.
Wszystko i wszyscy stali się dla mnie powodem do bycia rozdrażnionym.
Dzisiaj póki co jest podobnie(?), z tym że jestem mega senny, niezależnie co zrobię.
Nie wiem czy to kwestia zmiany dawki, bo całkiem możliwe, że przy zmianie dawki, samopoczucie również może się zmieniać.
W końcu od 8 miesięcy jesteś na danej dawce, a tu nagle coraz mniej tego w organiźmię.
No tak to sobie przynajmniej tłumaczę :P
Też tak od piątku już się nie pierdole i pije sobie piwko :P
Tzn. nie że codziennie, no ale w sobotę byłem na imprezie, w poniedziałek i wtorek na piwie.
Zostały mi ostatnie 3 tabletki, a że biorę jedna dziennie, to kuracje kończę w niedziele.
Także jakoś wtedy pewnie zrobię podsumowanie kuracji i co będzie to będzie :)
Komentarze
Prześlij komentarz